11 maja odbył się II Motocyklowy Kongres Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Wiązaliśmy z tym wydarzeniem duże nadzieje, upatrując w nim szansy na zgłoszenie sugestii i pomysłów na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego w Polsce. Cóż, miało być dobrze, a wyszło…
W Automobilklubie Polska zastaliśmy przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Komendy Głównej Policji, Straży Miejskiej, Żandarmerii Wojskowej, Służb Ratowniczych i Narodowego Centrum Krwi. W części wystawienniczej można było obejrzeć wyspecjalizowane motocykle poszczególnych służb, m.in. GDDKiA do patrolowania stanu autostrad, pogotowia ratunkowego, żandarmerii wojskowej i inne. GDDKiA zaprezentowała także krótką historię rozwoju infrastruktury drogowej. Automobilklub Polska wystawił symulator zderzeń oraz symulator dachowania. Na terenie kongresu była również możliwość oddania krwi dla motocyklistów, w ramach akcji 200 litrów na 200 lat Administracji Drogowej.
Kongres został podzielony na 3 panele, według poniższej tematyki:
- Pokazanie stanu aktualnego
- Co jest robione obecnie, w celu poprawy sytuacji na drogach
- Jakie jeszcze działania należy podjąć, aby sytuację poprawić
W pierwszej części, między innymi policja przedstawiła statystki wypadków, również z udziałem motocyklistów za poprzednie lata oraz z początku roku 2019. Sekretarz Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Pan Tomasz Kacprzak (prywatnie zapalony motocyklista), opowiedział, w jaki sposób Łódź stała się miastem przyjaznym motocyklistom. Zaprezentował wprowadzone już rozwiązania, takie jak motocykliści na buspasach, tablice informacyjne „Zmieścimy się wszyscy”, czy specjalne miejsca postojowe dla motocykli, podsumowując, że Łódź co roku wprowadza nowe rozwiązania nastawione na kierowców jednośladów.
W drugiej części panelu, na slajdzie przedstawiciela GDDKiA znalazła się informacja, że badania naukowe nie potwierdzają, że linowe bariery ochronne są bardziej niebezpieczne dla motocyklistów od innych rozwiązań (niestety nie wiemy, jaka była metodologia badań). Z tego modułu dowiedzieliśmy się także, że dobowy udział samochodów osobowych w ruchu drogowym to ponad 8000, natomiast motocykli to jedynie 46 pojazdów. Jesteśmy więc niestety bardzo niewielką grupą docelowa. Kolejnym prelegentem, mówiącym o działalności mającej na celu poprawę bezpieczeństwa wszystkich użytkowników dróg, był przedstawiciel fundacji Jednym Śladem, której główną działalnością jest transport krwi.
Redaktor portalu Scigacz.pl Rafał Betnarski zwrócił uwagę na poprawę relacji między motocyklistami, a kierowcami samochodów. Podkreślił, że istotna jest poprawa zachowania motocyklistów, bo to będzie skutkować pozytywnymi zachowaniami ze strony kierowców samochodów.
Ostatnia część panelu, w której pokładaliśmy duże nadzieje, była największym rozczarowaniem. Okazała się być częściowo naszpikowana informacjami, które przekazywane są na podstawowym szkoleniu dla przyszłych kierowców (takie jak „droga zatrzymania pojazdu jest długa”, a „ciśnienie w oponach warto sprawdzać regularnie”). Było to przeplatanymi autoreklamami przedsięwzięć poszczególnych prelegentów.
W ramach podsumowania 5-godzinnego spotkania pojawiły się 4 podstawowe wnioski na przyszłość, które mamy nadzieje, że zostaną wzięte pod uwagę w dalszej pracy Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego:
- Konieczność pochylenia się nad jakością i treścią szkoleń podstawowych nauki jazdy
- Prawne uregulowanie możliwości korzystania ze śluz rowerowych przez motocyklistów
- Konieczność szkolenia dzieci i młodzieży, w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego; głównie w szkole, ale także w specjalistycznych ośrodkach
- Konieczność wypracowania zasad i możliwości działania między jednostkami rządowymi, służbami państwowymi, a NGO czy klubami Motocyklowymi.
Niestety po raz kolejny Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego poza przedstawieniem analiz i wskazania wybranych obszarów wymagających poprawy, nie przedstawiła żadnych konkretnych działań na poprawę naszego bezpieczeństwa. Co więcej, wyjeżdżając z tego Kongresu, niestety nie wiemy, jakie są plany KRBRD na najbliższe lata w tym zakresie. Jako kampania społeczna próbowaliśmy uzyskać także informacje, jaki jest pomysł na współpracę z 3 sektorem, ale tej odpowiedzi także zabrakło.