Sezon powoli się kończy, wkrótce pogoda przestanie nas rozpieszczać. Nie znaczy to, że musimy się całkowicie rozstać ze swoją maszyną. Czas zimowania możemy poświęcić na samodzielne zrobienie przeglądu motocykla.
Wiadomo, że nic nie zastąpi fachowej wiedzy mechanika, ale pewne elementy serwisu możesz, a na nawet powinieneś wykonać sam, aby zapewnić sobie bezpieczną jazdę na przyszłość. Istnieje wiele typów i gatunków motocykli, zatem do każdego z nich należy podchodzić indywidualnie, zwracając szczególną uwagę na zalecenia producenta w książce serwisowej. Oto kilka prostych kroków, po wykonaniu których twój motocykl będzie ci dziękować!
Bez smarowania nie pojedziesz!
Podstawowa zasada, o której każdy powinien pamiętać. Prawidłowe czyszczenie oraz konserwacja łańcucha i linek w motocyklu potrafi znacznie wydłużyć ich żywotność. W teorii łańcuch powinien być smarowany co 300-400 km bądź po każdej jeździe w deszczu, jednak w rzeczywistości zależy to od drogi jaką się poruszamy. W przypadku motocykli cross lub enduro zwykle smarowanie odbywa się po każdej wyprawie w teren, bo i tak wcześniej należy umyć motocykl. Wykorzystać tutaj możemy smar w spray lub tradycyjny – „w pędzelku”. Dla tych leniwych polecam automatyczną olejarkę łańcucha np. Scootoiler.
Oprócz łańcucha warto zadbać o wszelkie linki stalowe (np. ssanie, rolgaz, sprzęgło, linki hamulcowe) w naszym motocyklu. Smarowanie linek nie sprawi problemu jeśli masz pod ręką specjalny przyrząd, który zakładamy na końcówkę pancerza i zaciskamy specjalną śrubą. Jak go znaleźć? Wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarce hasło „przyrząd do smarowania linek motocyklowych” i pojawi się w proponowanych wynikach. Po zamontowaniu urządzenia, w widoczny otwór wkładamy końcówkę aplikatora oleju lub smaru i powoli wciskamy przycisk. Już po kilku sekundach linka będzie nasmarowana.
Jeśli jednak nie masz pod ręką takich gadżetów, wykorzystaj lejek. Włóż linkę od jego spodu, uszczelnij połączenie np. taśmą izolacyjną. Wlej do lejka smar do linek i zostaw na noc. Pamiętaj, by lejek był podwieszony. Warto także podłożyć coś pod drugi koniec pancerza, aby nie zabrudzić podłogi.
Prawidłowy naciąg łańcucha
Źle naciągnięty łańcuch stanowi poważne zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa a nawet życia.
Aby sprawdzić naciąg, postaw najpierw motocykl na stopce centralnej lub na stojaku tylnego koła. Następnie na połowie długości łańcucha (między tylną a przednią zębatką) zmierz naciąg podnosząc łańcuch palcem. Każdy motocykl ma odpowiednio określony luz łańcucha wyznaczony przez producenta – zazwyczaj jest to około 2,5 cm – 3 cm.
Wymiana oleju i filtrów
Priorytetowa czynność serwisowa motocykla. Wiele osób powierza ją mechanikom, a łatwo możemy ją wykonać w naszych garażach.
Producenci w zależności od typu motocykla zalecają wymianę oleju co 6 000 lub czasem 12 000 kilometrów. Książka serwisowa powinna to sprecyzować.
Część motocyklistów wymienia olej, odstawiając maszynę na zimę do garażu. Argumentują to tym, że zużyty olej silnikowy zawiera np. resztki paliwa czy złogi, które osiadają na tłokach i mogą powodować problemy z kompresją. Z kolei druga szkoła mówi o tym, aby wymieniać olej na początku sezonu. Jeżeli motocykl stoi w pomieszczeniu, w którym występują wahania temperatury, dochodzi do skraplania pary wodnej na zimnych elementach silnika. To zaś powoduje rozrzedzenie oleju, a tym samym utratę jego właściwości.
Pamiętaj o doborze odpowiedniego oleju do rodzaju naszego motocykla. Warto skonsultować rodzaj kupowanego oleju ze sprzedawcą. Razem z wymianą oleju zaopatrz się w stosowny filtr.
Poziom oleju w ogóle powinien być regularnie kontrolowany w trakcie sezonu. Jak to zrobić? Ustaw motocykl w pozycji pionowej i zerknij na okienko kontrolne w obudowie silnika – prawidłowy poziom znajduje się w połowie skali. W innych motocyklach poziom oleju sprawdza się na bagnecie – tutaj również prawidłowy poziom oleju znajduje się na środku wyznaczonej skali. Przed sprawdzeniem poziomu oleju powinieneś rozgrzać motocykl.
Wymiana płynu chłodniczego
Czynność przeznaczona dla motocykli z układem chłodzenia cieczą. Płyn chłodniczy wymieniamy lub uzupełniamy tylko przy zimnym silniku. Gdy odkręcamy korek wlewu płynu przy gorącym silniku, narażamy się na poparzenie. Płyn należy wymieniać regularnie, zazwyczaj co dwa sezony.
Przed wymianą należy pozbyć się starego płynu. W tym celu należy na rurce układu chłodzenia pod silnikiem znaleźć śrubę. Pod to miejsce podstawiamy pojemnik, minimum 5-litrowy. Po odkręceniu śruby, cały płyn spłynie do pojemnika. Na koniec warto jeszcze potrząsnąć motocyklem i zacisnąć węże układu chłodniczego – wtedy pozbędziemy się resztek płynu.
Teraz pora na nowy płyn. Tak jak w poprzednich czynnościach – używamy nowego płynu dedykowanego naszej maszynie. Czyścimy i zakręcamy z powrotem śrubę. Następnie powoli, do pełna wlewamy świeży płyn chłodniczy przez wlew płynu chłodniczego przy chłodnicy. To samo robimy przy zbiorniczku rezerwowym. Odczekujemy kilka minut i uruchamiamy silnik. Wyłączamy, sprawdzamy poziom płynu i w razie braków, ponownie go uzupełniamy.
Wymiana filtra powietrza
Nowy filtr zapewni nam dostarczenie do mieszanki powietrza oczyszczonego o wszelkie pyłki i inne nieczystości. Usprawni to pracę silnika oraz czasami znacznie poprawi spalanie maszyny.
Zalecana wymiana w motocyklach szosowych to średnio co 10 000 km. W motocyklach offroadowych nawet co 500 km, a przy niesprzyjających warunkach nawet po każdej wyprawie w teren.
Przed wymianą należy sprawdzić stan filtra, gdyż w wielu przypadkach (zwłaszcza w filtrach gąbkowych) wystarczy odpowiednie mycie.
Zdejmij fotel lub zbiornik paliwa – tam najczęściej znajduje się filtr powietrza w postaci dużej gąbki, zwykle zakurzonej i zalepionej brudem. Ostrożnie wyjmij filtr z mocowania – tak, aby żaden brud nie dostał się do kolektora wlotowego. Następnie wymień filtr na nowy lub go wyczyść, o ile producent motocykla dopuszcza taką procedurę. W przypadku filtrów, których nie trzeba wymieniać na nowe, zwykle należy je nawilżyć specjalnym olejem.
Wymiana świec zapłonowych
Gdy nasz motocykl zaczyna „nierówno pracować” lub z trudem odpala, może to być oznaka zużycia świec zapłonowych.
Wymiana ich jest prostą czynnością, czasami wymaga trochę gimnastyki przy demontażu airboxu czy owiewek, jednak każdy powinien sobie z tym poradzić. Zwróć przy tym uwagę na to, jakich świec potrzebujesz – ich dobór zależy od modelu motocykla.
Jeżeli możesz sobie na to pozwolić, zalecam stosowanie irydowych świec zapłonowych. Ich żywotność jest dłuższa od standardowych świec, a wydobywana iskra powoduje dokładniejsze spalanie mieszanki. Osobiście uważam, że wymiana świec na irydowe doda nam tyle koni mechanicznych, ile każda dodatkowa szpanerska naklejka na naszej maszynie.
Do wymiany świec zwykle potrzebny jest specjalny klucz. Należy również uważać z ich odkręcaniem i dokręcaniem – nie zależy nam przecież na kosztowym uszkodzeniu silnika.
Poza wyżej wymienionymi pracami, na własną rękę możemy także wyrównać ciśnienie w oponach, wymienić niedziałające żarówki, jedną śrubą wyregulować obroty jałowe lub kilka innych nieco bardziej skomplikowanych rzeczy, jak np. wymiana klocków hamulcowych i odpowietrzanie układu. Wszystko zależy od twojego zaangażowania, cierpliwości oraz umiejętności.
Przy każdym ruchu należy pamiętać, aby stosować się do zaleceń producenta, używać produktów dedykowanych naszej maszynie oraz nie pominąć regularności wykonywania prac serwisowych.