Polacy są świadomymi i odpowiedzialnymi kierowcami – tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez francuską fundację Vinci Autoroutes. Najgorzej w ankiecie wypadli Grecy i Włosi. Niestety – przez europejskich kierowców nadal postrzegani jesteśmy jako zagrożenie.
Vinci Autoroutes to największy operator drogowy w Europie. Pod jego zarządem pozostaje sieć 4 385 km francuskich autostrad. Korporacja działa także aktywnie na rzecz bezpieczeństwa drogowego – jedną z jej aktywności są prowadzone od sześciu lat badania „Europejski barometr odpowiedzialnej jazdy”.
W tegorocznej edycji przeanalizowano ponad 12 tysięcy ankiet z 11 krajów Europy. Wśród respondentów znaleźli się kierowcy z Polski, Niemiec, Francji, Włoch, wielkiej Brytanii, Szwecji, Hiszpanii, Belgii, Grecji, Holandii i Słowacji. Ankieta podzielona była na kilka działów przedstawiających zagrożenia na drodze. Zadaniem respondentów było wskazanie które z nich uważają za najbardziej niebezpieczne.
Jazda po alkoholu
Zdaniem polskich kierowców największym zagrożeniem na drodze jest jazda pod wpływem alkoholu lub narkotyków oraz przekraczanie dopuszczalnej prędkości. Co ciekawe, w sytuacjach, które mogą stanowić zagrożenie podczas jazdy, większość respondentów z naszego kraju wypada bardzo dobrze.
Tylko 4% Polaków przyznało się do prowadzenia pojazdów, kiedy mogą podejrzewać u siebie stężenie alkoholu wyższe niż dopuszczalne. Listę zamykają Grecy, spośród których do takiego zachowania przyznaje się aż 28 procent ankietowanych. W Belgii do takiego zachowania przyznaje się 26% kierowców.
Znacznie gorzej wypada kategoria przekraczania prędkości – do nagminnego łamania tego przepisu przyznało się aż 92% respondentów z Polski. Podobny wynik uzyskała Grecja i – co ciekawe – Niemcy. Ogromnym zaskoczeniem jest surowa pod względem wykroczeń Szwecja, w której aż 93% ankietowanych przyznało się do przekraczania dozwolonej prędkości.
Telefon w trakcie jazdy
Dość słabo wypadamy także jeśli chodzi o korzystanie z telefonów w trakcie jazdy – do takich zachowań przyznało się 48% Polaków, 28% potwierdziło także fakt pisania w trakcie jazdy SMS-ów. Gorzej jest w Grecji – tutaj aż 54% kierowców korzysta z telefonów podczas prowadzenia pojazdów; lepiej we Francji, gdzie współczynnik ten wynosi 29%.
Okazuje się, że Polacy są przodują pod względem kultury za kierownicą. Tylko 40% spośród nas przyznało, że zdarza im się użyć obraźliwych słów w stosunku do innych kierujących. To czołówka stawki – średnia to 54%, a najgorzej pod tym względem wypadła tradycyjnie Grecja – tutaj aż 73% kierowców nie waha się używać niecenzuralnych słów.
Podobnie z niezachowaniem odstępu do poprzedzającego pojazdu – Polscy kierowcy, z wynikiem 24% plasują się w europejskiej czołówce, europejska średnia to 31%, zaś listę zamyka Grecja z wynikiem 45%. Niestety Polacy podróżują najdłużej spośród Europejczyków. Czas jazdy bez przerwy wynosi w naszym kraju około 4 godzin, średnia dla europejskich krajów to 3 godziny i 14 minut.
Mimo dobrych dla Polski wyników ankiety, europejscy kierowcy uznają Polaków za jednych z najmniej odpowiedzialnych kierowców. Z wynikiem 16% znaleźliśmy się na trzecim miejscu od końca. Za nami są tylko Grecy (18%) i Włosi (27%).