Jedna tablica na wszystkie pojazdy i możliwość czasowego wyrejestrowania motocykla lub samochodu – wbrew wcześniejszym informacjom o odrzuceniu pomysłów posła Piotra Liroya-Marca, rząd postanowił zająć się zgłoszonymi przez niego propozycjami.
Pomysł posła klubu Kukiz’15 jest prosty – jeśli ktoś posiada więcej niż jeden pojazd, otrzymuje jeden numer rejestracyjny, przypisany do właściciela, nie pojazdu. Nie oznacza to oczywiście, że kierowca musi przekładać tablicę rejestracyjną między pojazdami – każdy z nich miałby po prostu tę samą rejestrację.
Oprócz prawa do jednej tablicy, właściciel zyskałby też możliwość wykupienia jednej polisy OC. Zgodnie z pomysłem posła Liroya-Marca, ubezpieczeniem objęty byłby najdroższy pojazd, zaś pozostałe znalazły by się w polisie w ramach pakietu.
O pomysłach posła Marca na jedną tablicę pisaliśmy już w styczniu. Oprócz uproszczenia rejestracji pojazdów postulował on także zmianę formy dowodu rejestracyjnego, w którym, jego zdaniem, zbyt wiele miejsca zajmują pola przeznaczone na wpisy urzędowe, z których rzadko się korzysta, a zbyt mało pozostaje na pieczątki od diagnosty.
Tymczasem do sejmu trafił projekt zmian w przepisach, który przewiduje możliwość czasowego wyrejestrowania samochodu osobowego lub motocykla. Autorem pomysłu jest Paweł Szramka z klubu Kukiz’15.