Motocykle nie pojadą warszawskimi buspasami. Rozwiązaniu takiemu sprzeciwia się część radnych, zaś urzędnicy odpowiedzialni za stołeczny transport od trzech lat nie są w stanie zbadać czy wpuszczenie motocyklistów na buspasy byłoby bezpieczne.
Z buspasów, czyli pasów ruchu przeznaczonych dla autobusów, mogą korzystać motocykliści z Gdańska, Krakowa i Łodzi i kilku innych miast. Jak pokazują dotychczasowe obserwacje, rozwiązanie to nie wpływa negatywnie na bezpieczeństwo, a przynosi korzyści w postaci płynniejszego ruchu i zapewnia motocyklistom większe bezpieczeństwo.
Argumentów tych wydają się nie dostrzegać radni i urzędnicy z Warszawy. Stołeczni motocykliści od trzech lat próbują nakłonić władze do zmiany decyzji. Co gorsza Urząd Miasta nie potrafi wskazać żadnych argumentów, które uzasadniałyby odmowę wprowadzenia takiego rozwiązania.
Motocykle na buspasy
Inicjatywa udostępnienia buspasów motocyklistom pojawiła się już w 2014 roku, kiedy to wprowadzenie takiego rozwiązania zaproponował ówczesny wiceprezydent Warszawy Jarosław Dąbrowski. Do jego pomysłu krytycznie odniósł się jednak dyrektor ZTM Wiesław Witek, którego zdaniem udostępnienie buspasów byłoby niezgodne z polityką miejską i mogłoby stanowić niebezpieczny precedens dla pozostałych grup pojazdów.
Warszawscy motocykliści zaczynają tracić cierpliwość. Mają w planach zorganizowanie manifestacji połączonej ze zbiórką podpisów pod petycją w sprawie obecności motocykli na buspasach. Jak piszą na jednym z portali społecznościowych: „w obliczu braku zainteresowania miasta naszym bezpieczeństwem, nic innego nam nie pozostaje. Wszyscy mamy dosyć ignorowania naszej społeczności i naszych postulatów i mydlenia oczu badaniami ruchu, które mają się odbyć w nieokreślonej formie i terminie. Dlatego proponujemy organizację legalnego wydarzenia, w którym dowieziemy pod Urząd Miasta tysiące podpisów, które udało nam się zebrać i nasz postulat, abyśmy jeszcze przed wyborami samorządowymi w przyszłym roku mogli wjechać na buspasy zgodnie z prawem. W przyszłym tygodniu dopełnimy wymaganych formalności”.