Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu spowoduje podwyżki składek OC – ostrzegają specjaliści od ubezpieczeń. Ich zdaniem ubezpieczyciele będą chcieli zrekompensować sobie poniesione straty i zabezpieczyć się przed potencjalnymi nadużyciami ze strony kierowców.
Projekt ustawy dopuszczającej możliwość czasowego wyrejestrowania pojazdu analizowany jest przez rząd. Pomysł przywrócenia zlikwidowanej w 1997 roku możliwości wypłynął od posła klubu Kukiz’15 – Piotra Liroya Marca. Czasowe wycofanie pojazdu z ruchu miałoby być częścią pakietu, w skład którego wchodzi także jedna tablica dla kilku pojazdów.
Zgodnie z założeniami planowanej ustawy, czas wycofania pojazdu z ruchu objęty będzie obowiązkowym ubezpieczeniem OC. Kierowca, który zdecyduje się czasowo wyrejestrować swój pojazd, miałby jednak prawo do zniżki w wysokości co najmniej 95% wartości składki w okresie, gdy pojazd jest wycofany z ruchu.
Ubezpieczyciele szacują, że taki zapis może negatywnie odbić się na ich wynikach finansowych. Przedstawiciele największych towarzystw i specjaliści z branży ubezpieczeniowej zgodnie twierdzą, że jeśli ustawa wejdzie w życie, kierowcy powinni spodziewać się podwyżek składek obowiązkowego ubezpieczenia OC. Posunięcie takie ma zrekompensować towarzystwom straty wynikłe z konieczności obniżania części składek.
Jak możemy przeczytać na portalu egospodarka.pl do sprawy odniósł się także Rzecznik Finansowy. Jego zdaniem ustawa powinna określać wysokie kary za użytkowanie pojazdu w okresie, kiedy został on wycofany z ruchu, a kierowcę należy traktować tak samo jak wówczas, gdy nie posiada ważnego ubezpieczenia OC.