Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny opublikował listę rekordów regresów ubezpieczeniowych. Obciążani są nimi sprawcy wypadków drogowych, którzy nie posiadający obowiązkowego ubezpieczenia OC. Jedne z najwyższych wyników osiągają motocykliści.
Nie każdy użytkownik pojazdu bez ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zdaje sobie sprawę, że nie tylko naraża się na mandat w przypadku kontroli policji oraz karę nałożoną przez UFG za brak kontynuacji ubezpieczenia. O wiele bardziej zaboleć może zwrot wypłaconej dla poszkodowanego kwoty ubezpieczenia. Regresy wobec nieubezpieczonych sprawców wypadków spowodowanych przez kierujących motocyklami coraz częściej przekraczają milion złotych – podkreśla Hubert Stoklas, wiceprezes UFG.
Jak więc zatem były oficjalne rekordy zanotowane przez UFG?
Miejsce 1. – 1.300.000 zł dla nastolatka prowadzącego motocykl bez wymaganych uprawnień i po spożyciu alkoholu. Przestrzelenie zakrętu kosztowało pasażera motocykla (zresztą również pijanego) dalsze spędzenie swojego życia na wózku inwalidzkim. Regres objął zadośćuczynienie, odszkodowanie i rentę.
Miejsce 2. – 1.100.000 zł trafia do nieletniego i również nietrzeźwego „motocyklisty” prowadzącego niezarejestrowany motocykl. Prowadzony przez niego jednoślad uderzył w rowerzystkę. Kobieta poniosła śmierć na miejscu. Regres objął odszkodowanie i zadośćuczynienie.
Miejsce 3. – 1.000.000 zł zajmuje kierowca motocykla który doprowadził do czołowego zderzenia z innym motocyklistą. Sprawca poruszał się… bez włączonych świateł. W nocy. W wyniku wypadku poszkodowany został częściowo sparaliżowany. Tak, sprawca był pijany – 1,7 promila alkoholu we krwi. Regres dotyczył odszkodowania i renty.
Obecnie prawie 50% zarejestrowanych w Polsce motocykli nie posiada ubezpieczenia OC , a 65% aktualnych badań technicznych. W 2016 roku UFG wystawiło ponad 6,1 tysiąca wezwań o okazanie polisy obowiązkowego ubezpieczenia lub zapłacenie kary za jej brak.
Źródło: Komunikat prasowy Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego