Długi weekend majowy tuż tuż. Kaszuby, Mazury, a może za granicę – gdzie pojechać na weekend? Przedstawiamy 6 niezawodnych propozycji na motocyklowy wypad, z którego wrócicie z ogromnym uśmiechem i świetnymi wspomnieniami.
Polska, niczym drzewo czereśni w czerwcu, dosłownie ugina się pod ciężarem smakowitych skarbów motocyklowej turystyki. Niemal każdy region oferuje coś ciekawego do obejrzenia, a trasy, którymi można podróżować motocyklem, dają możliwość cieszenia się jazdą motocyklistom o różnych stopniach technicznego zaawansowania.
A jednak jest kilka miejsc, które przyciągają motocyklistów jak czereśnie szpaki. W każdy długi weekend zjawia się tam ogromna motocyklowa społeczność głodna atrakcji, pięknych dróg, urzekających widoków. Może też dobrego jedzenia – tego nigdzie w Polsce nie brakuje. Oto nasze propozycje na prawdziwie motocyklową majówkę.
Kotlina Kłodzka i Karkonosze
To w Kotlinie Kłodzkiej znajdują się jedne z najpiękniejszych dróg w Polsce – Droga Stu Zakrętów i Autostrada Sudecka. Ale miejsc, do których warto, lub nawet trzeba zajrzeć, jest wiele więcej. Oprócz takich przebojów jak Błędne Skały, Kaplica Czaszek w Czermnej czy Szczeliniec Wielki, koniecznie odwiedź Międzygórze – przepiękną małą wieś u stóp masywu Śnieżnika, Bystrzycę Kłodzką, z przypominającą Carcassonne zabudową i twierdzę Srebrna Góra.
W drodze w Karkonosze pokręć się trochę po Górach Sowich – tamtejsze drogi potrafią zauroczyć! Zajrzyj do podziemnych miast kompleksu Riese – Osówki, Włodarza i Sobonia. Koniecznie zjedz porządny obiad w Oberży PRL w Jedlinie-Zdroju i zabierz do domu pyszny Ser Włodarski z Walimia.
W Karkonoszach też jest gdzie pojechać na weekend. Odwiedź Zamek Chojnik i piękne wodospady Szklarki i Kamieńczyka. Jeśli lubisz tajemnicze historie zajrzyj do kopalni uranu w Kowarach. Koniecznie przejedź drogą z Sobieszowa przez Jagniątków do Piechowic – jest piękna i tajemnicza.
Więcej o Kotlinie Kłodzkiej czytaj w naszym artykule MotoPolska: Kotlina Kłodzka.
Bieszczady
Niekwestionowany przebój motocyklowej turystyki w Polsce ma jedną ważną zaletę – można przyjeżdżać tutaj co miesiąc i za każdym razem odkrywać coś nowego. A to niezliczone wspaniałe cerkwie, a to przytłaczające piękno dzikiej przyrody, a to smaki, których w tym regionie nie brakuje.
Mała i Wielka Pętla Bieszczadzka to drogi już niemal kultowe, ale w ich objęciach znajdziecie mnóstwo pięknych, urokliwych szlaków, które prowadzą do tajemniczych miejsc. Odwiedź zagrodę żubrów w Mucznem by z bliska podziwiać te piękne zwierzęta. Uważaj – w Bieszczadach żubry pojawiły się też na wolności.
Jeśli lubisz górskie wędrówki, wybierz się na połoniny – Caryńską i Wetlińską. Te niezwykłe trawiaste wierzchołki górskich masywów poruszą każde wrażliwe na przyrodę serce. Jeśli zamiast odkrywania uroków przyrody wolisz poznawanie smaków, spróbuj menu restauracji Myczkowianka, baru Siekierezada i Chaty Wędrowca – jedzenie jest tam tak dobre, że trudno wyjść.
Więcej o Bieszczadach znajdziesz w naszym artykule MotoPolska: Bieszczady.
Roztocze i Nadbużanka
Między Biłgorajem a Zamościem kryje się niewielki park narodowy, który swą atmosferą przyciąga miłośników przyrody. Podczas długich weekendów trudno znaleźć tutaj miejsce noclegowe, ale przy odrobinie szczęścia może się to udać. Roztoczański Park Narodowy, mimo fatalnego stanu nawierzchni tutejszych szos, wart jest odwiedzenia motocyklem. Czekają piękne widoki, klimatyczne drogi i niezwykłe atrakcje jak jezioro w Zwierzyńcu, Zagroda Guciów, Szumy nad Tanwią czy zamojski Rynek.
Kiedy nacieszycie się już pięknem Roztocza, jedźcie na Nadbużankę – biegnącą tuż przy Bugu drogę 816 łączącą Zosin i Terespol. Czeka tutaj niezwykle sielska i niespieszna atmosfera, senne miasteczka i dużo spokoju. Koniecznie odwiedź sanktuaria w Kodniu (można tutaj przenocować) i neounickie w Kostomłotach.
Kaszuby
Piękne jeziora, kojące zmysły krajobrazy i wyśmienita kuchnia – Kaszuby to prawdziwa perła motocyklowej turystyki. Choć krętych dróg tutaj jak na lekarstwo, bez problemu odnajdziecie frajdę w każdym przejechanym kilometrze. Wszystko dzięki harmonijnej kompozycji lasów, łagodnych zboczy i pofalowanych łąk.
Wycieczkę na Kaszuby warto połączyć z wizytą we Wdzydzkim Parku Krajobrazowym – szczególnie polecamy nocleg na półwyspie Lipa. Tutejsza atmosfera jest niesamowita – kemping otoczony z trzech stron wodami jeziora jest romantyczny jak niewiele miejsc na świecie.
Z Lipy blisko do unikalnego Kaszubskiego Parku Etnograficznego we Wdzydzach Kiszewskich, gdzie zgromadzono 40 drewnianych budowli. Obejrzycie tutaj stare chaty rybackie, szkołę, dworek szlachecki czy kościół. Najstarsze z nich pochodzą z XVII wieku.
Żelaznym punktem na trasie jest oczywiście Centrum Edukacji i Promocji Regionu w Szymbarku, gdzie obejrzeć można Dom Do Góry Nogami, najdłuższą deskę świata czy dom sybiraka. My polecamy dobrą knajpę Checz u Kaszebe w Chmielnie.
Więcej o Kaszubach znajdziesz w naszym artykule MotoPolska: Kaszuby.
Jura Krakowsko-Częstochowska
Coś dla miłośników romantycznych podróży – średniowieczne zamki, legendy i krajobrazy jakby żywcem wzięte z kostiumowych filmów. Tak, Jura ma w sobie coś, co sprawia, że od lat miejsce to pobrzmiewa dźwiękiem motocyklowych wydechów w każdy ciepły dzień.
Zdecydowanie warto poświęcić godzinę lub dwie na obejrzenia klasztoru na Jasnej Górze – jeśli jesteście wierzący dla chwili modlitwy przed cudownym obrazem, jeśli nie – dla podziwiania kunsztu architektonicznego i militarnego tej dawnej fortecy.
Potem już tylko rajd śladami najpiękniejszych zamków – od Olsztyna, gdzie warto napić się pysznej kawy w Cafe Consonni, przez Mirów i odrestaurowaną warownię w Bobolicach, aż do krakowskiego Wawelu – każdy z zamków jest inny, ma własną niesamowitą historię i wart jest chwili na zwiedzanie.
Jeśli kuszą was jurajskie smaki, polecamy restaurację Spichlerz i Bar Leśny w Olsztynie. Warto również spróbować pysznego pstrąga w Barze na grobli w Złotym Potoku. Więcej informacji o Jurze Krakowsko-Częstochowskiej znajdziecie w naszym artykule MotoPolska: Jura.
Tatry
Uprzedzamy – będzie tłoczno. Tatry to ulubione miejsce majowego wypoczynku nie tylko dla motocyklistów, ale dla rozmaitych turystów bardziej lub mniej zainteresowanych poznawaniem regionu. W centrum Zakopanego przygotuj się na zblazowanych kelnerów, odgrzewane jedzenie i horrendalne ceny.
Znacznie lepiej sytuacja wygląda wokół zimowej stolicy Polski – wspaniałe widowiskowe drogi, ciekawie położone karczmy z pyszną kuchnią i umiarkowany ruch zachęcają do śmigania motocyklem. Zacznij od Drogi Oswalda Balzera, która zaczyna się w dzielnicy Bystre, a kończy na Łysej Polanie. Stąd już tylko krok do parkingu na Palenicy Białczańskiej, gdzie możesz zostawić motocykl i pójść na Morskie Oko.
Kolejnym punktem jest Polana Głodówka, skąd rozpościera się wspaniała panorama Tatr, a pobliska restauracja Bigosówka oferuje najpyszniejsze pstrągi w regionie. Dobrym pomysłem jest też pętla wokół Tatr – od strony Słowacji góry te wyglądają chyba jeszcze piękniej.