Wypadek komunikacyjny to stres, lęk i trauma. Kto był świadkiem lub uczestnikiem takiego zdarzenia na zawsze zapamięta krew, dym, ogień, leżących nieruchomo ludzi, krzyk, płacz dziecka. Jak zachować się w tak trudnej chwili by nie stracić głowy, pomóc, a jednocześnie nie zaszkodzić sobie? Oto kilka ważnych rad.
Sytuacja wypadku komunikacyjnego często będzie wzmagać poczucie misji. Przecież ci wszyscy ludzie właśnie teraz, w tej chwili potrzebują twojej pomocy. A jednak miejsce wypadku jest niebezpieczne już z zasady – z jakiegoś powodu w tym miejscu do niego doszło, ponadto zagrożenie stanowi każdy nadjeżdżający pojazd. Twoje bezpieczeństwo jako osoby ratującej jest ważniejsze od życia i zdrowia wszystkich poszkodowanych – pamiętaj, jeśli coś stanie się tobie to nie pomożesz już nikomu innemu, a sam zasilisz szeregi osób potrzebujących pomocy. Oto kilka rad jak pomóc innym, a nie zaszkodzić sobie.
Zatrzymaj się
Zanim sprintem ruszysz do poszkodowanych, zatrzymaj się. Dosłownie – zaparkuj swój pojazd w taki sposób, aby ostrzegał innych użytkowników ruchu o zdarzeniu. Jeśli to możliwe – zasłoń pole działania bryłą własnego pojazdu i ustaw go tak, by móc doświetlić miejsce wypadku reflektorami, włącz światła awaryjne.
W przenośni: zresetuj umysł, rozejrzyj się dookoła, zastanów się czy na pewno jest bezpiecznie, przyjrzyj się zdarzeniu.
Pomyśl
Kiedy udało ci się opanować nerwy i stres na miejscu wypadku komunikacyjnego oceń czy na pewno jest tam bezpiecznie. Rozejrzyj się i pomyśl co mogło się stać, ilu jest poszkodowanych, jakie siły i środki będą konieczne do opanowania zdarzenia. Czy wystarczy policja, straż pożarna i ratownictwo medyczne, czy potrzebna będzie pomoc innych dodatkowych służb?
Pomyśl czego będziesz potrzebował do zabezpieczenia miejsca zdarzenia, udzielenia pierwszej pomocy poszkodowanym i czy twoja własna apteczka będzie wystarczająca.
Działaj
- Załóż kamizelkę odblaskową i rozłóż trójkąty ostrzegawcze. Rozstaw je tak by zdążyły ostrzec uczestników ruchu czyli przed wzniesieniem i przed zakrętem.
- Weź gaśnicę i apteczkę i obejdź miejsce zdarzenia dookoła. Zwróć uwagę czy z pojazdu nie wyciekają płyny, nie widać dymu i ognia, jakie uszkodzenia ma pojazd, czy jest możliwość, że ktoś z niego wypadł?
- Określ liczbę i stan osób poszkodowanych i wezwij pomoc. Zadzwoń na numer alarmowy 112 i poinformuj:
- Gdzie jesteś (podaj numer słupka, charakterystyczne punkty)
- Co się stało?
- Powiedz ilu jest poszkodowanych i w jakim są stanie.
- Podaj swoje dane z numerem kontaktowym
- Pamiętaj nie rozłączaj się pierwszy!
- Przejdź do udzielenia pomocy. Skup się na priorytetach. Zwłaszcza kiedy jest więcej poszkodowanych, pamiętaj że ofiary wypadków komunikacyjnych, które najgłośniej krzyczą zazwyczaj są w najlepszym stanie. Rozdysponuj pracę tak aby Twoje działania były jak najbardziej efektywne. W pierwszej kolejności tamuj krwotoki. Zadbaj o drożność dróg oddechowych i stabilizację głowy i kręgosłupa szyjnego. Kontroluj oddech. Dalej postępuj adekwatnie do sytuacji.
Jeśli pojazd, w którym znajduje się poszkodowany grozi wybuchem, stoczeniem się, lub zapaleniem się, ewakuuj poszkodowanego na bezpieczną odległość! Pamiętaj złota zasada w ratownictwie to: „Dobry ratownik, to żywy ratownik”. Bądź motopomocny i nie daj się porwać.