Samotny wypadek podczas podróży motocyklem nie musi skończyć się źle. Usługa „Bezpieczny Motocykl” w krytycznym momencie zadba o wezwanie służb i wskaże dokładną pozycję motocykla. Czy to faktycznie działa? Jak najbardziej, testowałem niemal wszystkie funkcje i choć nie zawsze jest tak, jak obiecuje usługodawca, polecam to rozwiązanie każdemu motocykliście.
Noc, las, kręte drogi Bieszczadów. I kiedy ty na swoim lśniącym rumaku wracasz ze zlotu, zbłąkany dzik postanawia sprawdzić skuteczność hamulców w twoim motocyklu. Niestety nie opanowujesz motocykla i leżysz przygnieciony przez niego w rowie. Nie sięgniesz nawet po swój telefon, by wezwać pomoc. Na szczęście masz zainstalowany system ratunkowy.
Czym jest usługa Bezpieczny Motocykl
Bezpieczny Motocykl to usługa oferowana przez największą firmę ochroniarską w Polsce, czyli Konsalnet. Jej działanie polega przede wszystkim na automatycznym informowaniu Centrum Monitoringu Konsalnet o wypadku pojazdu, dla którego jest ona uruchomiona, co w konsekwencji prowadzi do wezwania służb ratunkowych na miejsce zdarzenia.
System stanowi również zabezpieczenie antykradzieżowe samego motocykla, a ponadto umożliwia zapis i późniejszą analizę pokonywanych tras. Można więc powiedzieć – dla każdego coś miłego. Bezpieczeństwo motocykla, bezpieczeństwo motocyklisty, a dla dociekliwych przeglądanie na mapie swojej trasy.
Montaż urządzeń systemu
Urządzenie składa się z dwóch części – centralki sterującej oraz mini-syreny alarmowej. Całość wielkości dwóch paczek papierosów. Sam montaż systemu przeprowadzany jest przez pracowników Konsalnetu i polega w zasadzie na podłączeniu kilku kabli prowadzących do akumulatora motocykla oraz do miejsca w którym pojawia się prąd po przekręceniu zapłonu.
Centralka sterująca umieszczona jest w miejscu które nie jest dostępne bez konieczności rozkręcania osłon występujących w danym motocyklu – co oczywiste próba jej demontażu powinna wywołać alarm. Instalator zadba jeszcze, aby wybrane przez niego miejsce nie zakłócało sygnału sieci GSM i GPS.
Na koniec instalacji zostanie wykonana kalibracja, która w zasadzie sprowadza się do postawienia motocykla do pionu oraz na bocznej nóżce. Warto przypilnować Instalatora czy zrobił to z uwagą. Zdarzyło mi się, że kalibracje trzeba było powtarzać gdyż urządzenie aktywowało alarm, gdy kierownica nie znajdowała się w skrajnym położeniu. A pozostawianie w ten sposób motocykla nie należy zawsze do wygodnych.
Cała procedura montażu jest ekspresowa – nie powinna zająć dłużej niż godzinę.
Bezpieczny Motocyklista…
Główną funkcją usługi Bezpieczny Motocykl jest zapewnienie bezpieczeństwa motocykliście w przypadku zaistnienia wypadku. Zainstalowane w motocyklu urządzenie posiada wbudowany akcelerometr – w przypadku przekroczenia zadanych wartości granicznych np. silnego hamowania, czy położenia motocykla, system wysyła sygnał alarmowy. Następnie operator Centrum Monitoringu ma obowiązek zadzwonienia do użytkownika i weryfikacji alarmu.
W czasie moich testów urządzenie pomyślnie generowało sygnał alarmowy. Co prawda nie był to klasyczny wypadek polegający na uderzeniu w inny pojazd, czy zwiedzaniu pobocza w przypadku przestrzelenia zakrętu. Bezpieczny Motocykl poprawnie zinterpretował wywrotkę motocykla w czasie treningu gymkhany. W przeciągu kilku sekund operator zadzwonił, a ja potwierdziłem, że nikt nie ucierpiał i nie oczekuję wezwania służb ratunkowych.
Przetestowaliśmy także system w przypadku jazdy drogowej. Tym razem Bezpieczny Motocykl wygenerował alarm wynikający z naprawdę potężnego awaryjnego hamowania. Co ciekawe operator nie mógł dodzwonić się do motocyklisty – miał on po prostu rozładowany telefon. Procedura polega wtedy na wykonaniu telefonu do drugiej wskazanej osoby. Następuje również ręczna weryfikacja ewentualnego fałszywego alarmu poprzez sprawdzenie czy motocykl nadal się porusza po drodze.
System więc sprawdził się rewelacyjnie!
…i Bezpieczny Motocykl
Niejako poboczną funkcją usługi Bezpieczny Motocykl jest zabezpieczenie antykradzieżowe. Alarm aktywuje się automatycznie po wyłączeniu zapłonu, co potwierdzane jest krótkim “piknięciem”. Jakakolwiek próba poruszenia motocykla – wystarczające jest już przestawienie motocykla do pionu – powoduje serię ostrzegawczych dźwięków.
Kiedy w tym czasie nie przełączymy kluczyka w pozycji zapłon ewentualny agresor zostanie „zaatakowany” przeciągłym wyciem syreny alarmowej. Podobnie jak w przypadku alarmu wypadkowego informacja przekazana jest również do Centrum Monitoringu, co skutkuje wykonaniem telefonu do właściciela motocykla. Do odwołania alarmu konieczne jest podanie wcześniej ustanowionego hasła.
I znów system przeszedł test poprawnie, choć na szczęście zawsze ze względu na moje gapiostwo! W pierwszych dniach posiadania usługi Bezpieczny Motocykl trudno przyzwyczaić się do tego, że za każdym razem przy siadaniu bądź przestawianiu motocykla konieczne jest przekręcenie kluczyka. Na początku więc ilość wygenerowanych przeze mnie alarmów pozwoliła mi być stałym, telefonicznym gościem Centrum Monitoringu.
Technikalia działania Bezpiecznego Motocykla
Oprócz alarmu wypadkowego i kradzieżowego system odczytuje również inne zdarzenia. Odłączenie akumulatora – telefon. Utrata sygnału GSM – telefon. Utrata sygnału GPS – nie uwierzycie… telefon. I przy okazji chciałbym przeprosić wszystkich pracowników Centrum Monitoringu Konsalnet za sposób użytkowania przeze mnie ich rozwiązania. Wybaczcie.
Dwa ostatnie alarmy (utrata sygnału GSM i GPS) są szczególnie przeze mnie eksploatowane z racji parkowania motocykla w garażu podziemnym. Na szczęście podczas rozmowy z operatorem można poprosić o brak reakcji w określonej lokalizacji. Uratowało mnie to przed kompletnym znienawidzeniem przez pracowników Konsalnetu.
Owy brak reakcji może być wybiórczy i dotyczyć tylko zasięgu GPS. Bezpieczny Motocykl nadal będzie reagował na kradzież motocykla i wyzwalał alarm (tak, również telefoniczny). Co ciekawe w przypadku braku sygnału GSM urządzenie przechowuje zdarzenia w wewnętrznej pamięci. Zostaną one wysłane do Centrum Monitoringu tuż po odzyskaniu zasięgu.
Przez moje gapiostwo zdarzyło mi się uruchomić alarm kradzieżowy w garażu. System z racji braku zasięgu GSM nie uraczył mnie telefonem (ufff… przynajmniej raz nie czułem się jak idiota tłumacząc, że sam wyzwoliłem alarm). Za to po kilku dniach gdy wyjechałem z podziemia, powitał mnie telefonicznie operator Centrum Monitoringu z pytaniem, czy ktoś może akurat nie kradnie mi motocykla. Ot Bezpieczny Motocykl postanowił dosłać do Konsalnetu zaległe zdarzenie.
Aplikacja – na komputerze i telefonie
Dzięki aplikacji dostępnej na komputerze oraz telefonie możliwy jest oczywiście podgląd obecnej pozycji motocykla oraz ewentualnych alarmów. Z mniej oczywistych danych Bezpieczny Motocykl prezentuje również temperaturę z czujnika wewnątrz urządzenia. Akurat dla tej funkcji sensu nie widzę – może oprócz sprawdzenia czy akurat mój motocykl nie stanął w płomieniach. Za to dostępny także pomiar napięcia akumulatora może być przydatny. Szkoda, że nie wyzwala on telefonicznego alarmu i trzeba kontrolować go samodzielnie.
Jak już przy akumulatorze jesteśmy… Producent deklaruje, że system nie wyczerpie akumulatora jeżeli przynajmniej raz na dwa tygodnie będziemy odpalać silnik i wybierać się w trasę. A co w przypadku kiedy akumulator padnie? Urządzenie posiada wewnętrzną baterię, ale nie jest ona nazbyt wytrzymała. Po jednym dniu jej stan spadł do 35%.
Aplikacja umożliwia także podgląd rejestracji pokonanych tras. Pokazuje ona trasę zwizualizowaną na mapie oraz wygenerowane przez urządzenie alerty (silne przyspieszenie i hamowanie, duże wertepy, przekroczenie ograniczenia prędkości). Alerty te skalibrowane są wyraźnie pod samochód niż motocykl. Droga po Wrocławiu zwykle zapisywana jest w cyklu silne przyśpieszenie (ruszanie spod świateł), duże wertepy (przejazd przez skrzyżowanie), silne hamowanie (zatrzymanie przed kolejnymi światłami) i tak w kółko. Trudno więc znaleźć mi jakąś przydatność dla nich.
Dodatkowo w aplikacji zapoznać można się ze zbiorczymi statystykami dla danej trasy: dystans, czas jazdy, czas pracy silnika na postoju, średnia prędkość, rozkład prędkości, rozkład przekroczeń prędkości, rozkład prędkości w zależności od kategorii drogi, rozkład temperatury, analizę stylu jazdy (można dostać punkty za ekonomię jazdy), schemat trasy. Wow! Każdy absolwent Politechniki będzie zachwycony mnogością dostępnych analiz. Niestety nie da się z poziomu aplikacji wyeksportować ich do Excela – jeżeli więc jesteś pracownikiem korporacji, możesz czuć się zaniepokojony.
Do pełni szczęścia brakuje w aplikacji mobilnej możliwości ustawienia w niej alertów które „wyskoczą” na ekranie w formie powiadomień. Chociażby takiego odnośnie spadku napięcia akumulatora poniżej ustawiony limit.
Bezpieczny Motocykl – plusy i minusy
Bezpieczny Motocykl w genialny sposób spełnia swoje główne zadanie – alarmowania na wypadek niebezpiecznego zdarzenia na drodze. Użytkując go w swoim motocyklu czuje się pewniej i bezpieczniej. Wiem, że w przypadku kolizji po drugiej stronie czuwa realny człowiek w Centrum Monitoringu, który o dowolnej porze dnia i nocy może zareagować.
Czy zabezpieczy mnie przed kradzieżą? Wątpię. Na popularnym portalu aukcyjnym za kilkadziesiąt złotych można nabyć zagłuszacz sygnału GPS, a jak dołożymy jeszcze trzy tysiące, to staniemy się szczęśliwym posiadaczem zagłuszacza GPS i GSM. Co prawda spowoduje to wyzwolenie alarmu w Konsalnecie… i szukaj wiatru w polu. Być może zdążę zbiec do motocykla i zatrzymać złodziei, a być może zabraknie mi kilku minut. Nie jest to jednak główna funkcja urządzenia – uznaję więc ją gratis, a darowanemu Bezpiecznemu Motocyklowi nie zagląda się w zęby.
Wiem za to, że zabezpieczy mój motocykl przed dzieciakami, a w zasadzie ich rodzicami, którzy dla celów słodkich foteczek na Facebooka będą namiętnie obmacywać mój motocykl na parkingu.
Bezpieczny Motocykl – koszty
Urządzenie kosztuje 299 zł netto (367 zł brutto). Montaż to koszt 199 zł netto (244 zł brutto). Abonament w okresie od 1 marca do 31 października wynosi 45 zł netto (55,35 zł brutto), poza tym okresem 10 zł netto (12,30 zł brutto).